Aktualności

Wojciech Kopeć i Paulina Lipska najlepsi w Warszawie

Wojciech Kopeć i Paulina Lipska najlepsi w Warszawie

Czwarty bieg w warszawskim Lesie Młociny za nami! Zwycięzcą został Wojciech Kopeć, który wraca do wysokiej dyspozycji po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. To jego pierwsza wygrana, ale zapowiada że chce zwyciężyć w dwóch pozostałych biegach tej edycji i sięgnąć po wygraną w cyklu. Ta sztuka udała się już Paulinie Lipskiej, która w dzisiejszym biegu była najszybszą z kobiet. Z bardzo dobrym rezultatem wystartował Piotr Łobodziński - mistrz świata w bieganiu po schodach. 

Czas Wojtka Kopcia to 15:39. – Dzisiejsze warunki nie były idealne, nawierzchnia była śliska, jest śnieg, mróz, ale nie ma tragedii. Mamy zimę, to są typowo zimowe okoliczności, trzeba być na takie przygotowanym. Od startu prowadziłem ze znaczną przewagą. Rozpocząłem mocno, nie zważając na rywali. Chciałem sprawdzić swoją psychikę, bo nie ukrywam, że przez kontuzję trochę brakuje mi wiary we własne możliwości. Mniej więcej w połowie dystansu zrównał się ze mną Piotr Łobodziński, przy trzecim kilometrze mnie wyprzedził. Na 500 metrów przed metą wyszedłem znów na prowadzenie i już go nie oddałem aż do mety – relacjonuje Wojciech Kopeć. – Aktualnie czuję się dobrze, jeśli trasa jest płaska, bo nie skacze mi tętno. Doszedłem już do dobrej formy wytrzymałościowej, szybkościowo też jest nieźle, ale brakuje mi jeszcze połączenia tych dwóch cech. Do tego potrzeba specjalistycznego treningu, który rozpocznę dopiero w przyszłym miesiącu. Na razie skupiam się na wytrzymałości. Mam nadzieję, że zdrowie dopisze, w kolejnych zawodach pobiegnę jeszcze szybciej i je wygram. Jeśli tak się stanie, będę miał szanse na zwycięstwo w całym cyklu, aczkolwiek tutaj dużo zależy od tego jak zaprezentują się pozostali zawodnicy z czołówki. Na pewno rywalizacja będzie bardzo ciekawa do ostatniego biegu – dodaje brązowy medalista mistrzostw Polski w półmaratonie z 2014 roku. Dodajmy, że Wojtek jest też dwukrotnym zwycięzcą klasyfikacji generalnej CITY TRAIL w Olsztynie. Startuje na Warmii również w trwającej edycji i ma realne szanse na zajęcie drugiego miejsca.

Drugi na mecie był dzisiaj mistrz świata w bieganiu po schodach - Piotr Łobodziński – 15:43. – Nie biorę udziału w rywalizacji w cyklu, dlatego miejsce w dzisiejszym biegu jest dla mnie nieistotne, ale jestem zadowolony z takiego „przetarcia” się. Od miesiąca nie startowałem, mój trening od pięciu tygodni to głównie rozbiegania i biegi ciągłe, także chciałem sprawdzić w jakiej jestem dyspozycji. Miałem dziś w planie trening tempowy, a taki start jest na pewno o wiele bardziej wartościowy – mówił po zawodach trzykrotny zdobywca Pucharu Świata w towerrunningu.

Trzecie miejsce zajął lider klasyfikacji generalnej - Piotr Mielewczyk – 15:52.

W rywalizacji kobiet po raz trzeci w edycji zwyciężyła Paulina Lipska, tym razem z wynikiem 19:05. Paulina ma na koncie także jedno drugie miejsce i jest już pewna wygranej w klasyfikacji generalnej. – Dzisiejszy bieg był dla mnie trudny z kilku względów. Nawierzchnia była kiepska, a poza tym w poniedziałek wróciłam z wakacji w Hiszpanii i bardzo odczuwam ponad dwudziestostopniową różnicę temperatur - ciężko mi się oddycha podczas biegania. Poza tym, podjęliśmy z trenerem decyzję o starcie w maratonie i od razu po powrocie do Polski, trener zaaplikował mi bardzo mocne treningi, duży kilometraż, który czułam dziś w nogach. Mimo słabszego czasu, cieszę się z wygranej – mówiła po zawodach 23-letnia zawodniczka.

Drugie miejsce zajęła dziś Edyta Rybacka (19:25), a trzecia była Joanna Tekień (19:40).

Kolejny bieg w Warszawie odbędzie się 21 lutego, ostatnie zawody w edycji 2015/2016 są zaplanowane na 20 marca.  A jeszcze dzisiaj na wydarzeniu Grand Prix CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden Warszawa odbędzie się konkurs z nagrodami od Etixx-a :)

fot. Piotr Dymus