Aktualności

Lublin pod śniegiem

Lublin pod śniegiem

Takie warunki w styczniu nikogo by nie zdziwiły, ale w drugiej połowie marca już tak! 40 cm śniegu znacznie spowolniło biegaczy startujących w szóstym biegu w Lublinie, ale dodało zawodom wręcz bajkowego klimatu. Zwycięzcami zostali Sebastian Smoliński i Julia Pleskaczyńska.

Sobotni bieg był jednym z najcięższych w ośmioletniej historii cyklu, o czym najlepiej świadczą wyniki zwycięzców - Sebastian Smoliński pokonał naszą 5-kilometrową trasę w 19:47, a Julia Pleskaczyńska potrzebowała dokładnie 24 minut.

- Jeszcze na kilka dni przed biegiem myślałem, że dzisiaj powalczę o rekord trasy, bo wydaje się, że nie jest on zbytnio wyśrubowany – 16:28. Jego poprawienie oznaczałoby też zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Miałem nadzieję, że błoto z początku tygodnia zamarznie, bo zapowiadano mrozy i ścieżki będą przyczepne. Niestety napadało śniegu i moje szanse na szybki bieg stopniały niemal do zera jeszcze przed startem – mówił po biegu Sebastian Smoliński. – Dzisiejszy bieg był bardzo wolny, dopiero na 4 km przyspieszyłem, ale żaden z kolegów nie ruszył ze mną. Artur Kern wiedział, że musi dobiec drugi, żeby zwyciężyć w generalce, więc kontrolował sytuację i pilnował, by kolega za plecami – Michał za bardzo się nie zbliżył. Kończę ten sezon na drugim stopniu podium, z zamiarem startów w kolejnej edycji i nadzieją, że będę miał okazję pobiec w mniej zimowych warunkach, bo w tym sezonie cztery razy startowałem w śniegu – dodał czterokrotny medalista mistrzostw Polski.

Trudne warunki panowały także na drogach, przez co część biegaczy miała kłopot z dotarciem na start. – Przyjeżdżam na CITY TRAIL z Chełma. Po wczorajszych opadach śniegu dojazd do Lublina zajął mi znacznie więcej czasu, więc spóźniłam się kilka minut. Na szczęście zostałam dopuszczona do biegu, a zależało mi na tym bardzo, bo był to mój czwarty bieg, będący warunkiem sklasyfikowania w generalce. Startuję w CITY TRAIL od pierwszej lubelskiej edycji, czyli od 2013 roku i z pewnością będę biegać w kolejnych sezonach, bo to mój ulubiony cykl. Często znajomi pytają, jak to jest, że chce mi się jechać te 70 km, żeby przebiec „piątkę”, ale ja nie mam wątpliwości, że warto. Atmosfera, ludzie, organizacja i las – czyli miejsce, w którym nie biegam na co dzień – to wszystko sprawia, że imprezę oceniam na 5 z plusem. Nawet dzisiaj było cudownie, wręcz powiedziałabym, że był to najpiękniejszy bieg w edycji. Mimo śniegu, który momentami sięgał po łydki, biegło mi się świetnie - swoim tempem, bez wariacji, delektując się widokami i trenując siłę biegową – podkreśliła na mecie jedna z uczestniczek zawodów – Lena Rorat.

W sześciu naszych imprezach wzięło udział łącznie ponad 2300 zawodników – 2010 dorosłych oraz 346 dzieci. Wspomniane liczby oznaczają, że co miesiąc w naszych zawodach biegało średnio 383 uczestników – 335 dorosłych i 48 dzieci. Najwyższą frekwencję odnotowaliśmy w listopadzie – 495 dorosłych oraz 93 dzieci. Sklasyfikowanych zostało 312 dorosłych. Wśród nich najlepszym został Artur Kern, drugie miejsce wywalczył zwycięzca dzisiejszego biegu Sebastian Smoliński, a trzecie Michał Piróg. W rywalizacji kobiet triumfowała Paulina Pawłowska, drugą lokatę zajęła Julia Pleskaczyńska, a trzecią – Ilona Mandziuk.

Uroczyste podsumowanie sześciomiesięcznych zmagań odbędzie się 12 kwietnia w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji. Tego dnia zawodnicy odbiorą pamiątkowe medale (aby je wywalczyć należało pobiec co najmniej 4 razy w edycji), a najszybsi biegacze - zasłużone nagrody.

Cykl Grand Prix CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden oraz CITY TRAIL Junior są współfinansowane ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Lubelską edycję zawodów wspiera Miasto Lublin.

WYNIKI zawodów

KLASYFIKACJA GENERALNA

WYDARZENIE CITY TRAIL Lublin na Facebooku

ZAJAWKA galerii zdjęć (fot. Radek Pizoń)