Aktualności

Ostatnie w tej edycji spotkania za nami

Ostatnie w tej edycji spotkania za nami

Po 10 miesiącach trwania akcji czas na krótką przerwę. Niedzielne zajęcia były bowiem ostatnimi w pierwszej edycji. zBiegiemNatury powróci 19 października! Co działo się na „pożegnalnych” spotkaniach?

W Bydgoszczy uczestnicy mieli do wyboru, co chcieli robić i na czym się skupić. - Po głosowaniu wybraliśmy rytmy i szczególną uwagę poświęciliśmy technice biegu, a mianowicie pracy stóp, poprawnemu unoszeniu kolan i pracy rąk – relacjonuje Michał Brzeziński, trener zBN Bydgoszcz.

W Gdańsku zrobiliśmy rozbieganie i podbiegi, a w Gdyni sprawność, ćwiczenia w parach oraz bieg w parach poprawiający szybkość i koordynację przy omijaniu pachołka.

Bardzo ciekawie przebiegły zajęcia w Olsztynie. - Jeszcze przed treningiem rozdałam sporej części biegaczy drewniane pałeczki, aby ci, którzy mają problemy z pracą rąk mogli ją dzięki temu korygować. Wbrew pozorom tak banalna rzecz, a tyle może zmienić. Zawsze powtarzam, że kiedy nogi już odmawiają posłuszeństwa to ręce nas poniosą – mówi Monika Jackiewicz, trenerka Olsztyn zBiegiemNatury. – Zajęcia rozpoczęliśmy od całkiem nowej rzeczy, a mianowicie podanie pałeczki sztafetowej. Wszyscy dobrali się w pary i w formie luźnych rytmów ćwiczyliśmy podania. Wywołało to sporo radości. Niektórzy podchodzili do zadania bardzo profesjonalnie, kibicując sobie nawzajem. Swoją „biegową historię” opowiedziała nam Magda, która biega od marca. Dwa, trzy razy w tygodniu biega tyle na ile czas jej pozwoli, ale jak sama stwierdziła „od jakiegoś czasu czułam, że samo bieganie to za mało, że mój organizm chce czegoś więcej. Zaczęłam szperać w Internecie i trafiłam na waszą akcję. Niedziela jest idealnym dniem na taką formę treningu” – opowiada Monika.

W Szczecinie skupiliśmy się ćwiczeniach poprawiających koordynację i technikę biegu. - Z perspektywy czasu widzimy, jakie postępy zrobili ci, którzy uczęszczali na zajęcia, a szczególnie ci najbardziej systematyczni – podkreśla Wojtek Wołowicz, trener Szczecin zBiegiemNatury.

W Poznaniu kończąc pierwszą edycję naszych cotygodniowych spotkań wykonaliśmy trening, którym rozpoczęliśmy nasze spotkania zBiegiemNatury. - Wróciliśmy do samego początku trasy. Po przebiegnięciu kilku minut i rozgrzewce wykonaliśmy kilka podbiegów. Na koniec trucht i oczywiście ćwiczenia rozciągające - relacjonuje Monika Kinowska, trenerka zBN Poznań.

Pożegnalne zajęcia we Wrocławiu na długo zapadną uczestnikom w pamięci. - A to za sprawą biegu na orientację – mówi Weronika Machowska, trenerka Wrocław zBiegiemNatury. - Trening rozpoczęliśmy truchtem z pokonywaniem przeszkód - tych naturalnych i sztucznych. Następnie biegacze z uśmiechem na ustach poznali, czym jest "berek z mapą" i wyścigi rzędów z mapą na brzuchu :) Kolejnym punktem programu były ćwiczenia przy muzyce i trucht na start trasy do biegu na orientację (oj zwróciliśmy na siebie uwagę biegnąc w rytm piosenek np. Michaela Jacksona;)) Trenerzy Śląska Wrocław Agata i Kostia Majasow czekali na nas w uroczym zakątku parku wśród drzew. Przygotowali dla biegaczy specjalne trasy 400m (trasa krótka tzw. rozgrzewkowa), którą wszyscy pokonali wspólnie by poznać, czym jest bieg na orientację oraz co znaczą te wszystkie symbole na mapie ;) Trasę 2,5km - już profesjonalną sprinterską - każdy uczestnik pokonał indywidualnie. Na mecie czekały na uczestników dyplomy i ćwiczenia rozciągające w rytmie „Wyginam śmiało ciało” :) Trzeba przyznać, że w ten weekend we Wrocławiu dużo się działo! Tu pozwolę sobie zacytować opinię jednego z naszych cotygodniowych uczestników zajęć Krzysztofa „Świetna zabawa i super relaks, bo głowa całkiem odpoczywa inaczej niż przy zwykłym bieganiu:)”. Mam nadzieję, że wszyscy nasi biegacze myślą podobnie i mimo, że nie będzie naszych spotkań podtrzymają swój kontakt z naturą. Bo zBiegiemNatury to jest to!

Obecnie trwa konkurs na trasy Grand Prix zBiegiemNatury w nowych lokalizacjach – Gdyni, Gorzowie Wielkopolskim, Katowicach, Lublinie, Szczecinie i Warszawie. A pierwsze zawody już 19 października w Olsztynie. Mamy nadzieję, że do tego czasu o nas nie zapomnicie ;)