Aktualności

Joanna Rybacka i Artur Jabłoński zwyciężają w ostatnim biegu w Warszawie

Joanna Rybacka i Artur Jabłoński zwyciężają w ostatnim biegu w Warszawie

Pod nieobecność zwycięzców klasyfikacji generalnej w stolicy - Piotra Mielewczyka i Pauliny Lipskiej, w szóstym biegu kończącym edycję zwycięstwo odnieśli Joanna Rybacka i Artur Jabłoński. Linię mety minęło 497 osób. 

Zwyciężczyni dzisiejszych zawodów – Joanna Rybacka to czwarta zawodniczka klasyfikacji generalnej. Jej wynik - 18:59 – jest najlepszym, jaki osiągnęła na 5-kilometrowej trasie na Młocinach. Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej już w styczniu zapewniła sobie nieobecna dzisiaj – Paulina Lipska. Drugie miejsce zajęła Weronika Zielińska - również druga w dzisiejszych zawodach, a trzecią zawodniczką sezonu została siostra bliźniaczka dzisiejszej triumfatorki – Edyta Rybacka. – Nie miałam dzisiaj nic do stracenia. Wczoraj startowałam w Poznaniu w biegu Maniacka Dziesiątka na dystansie 10km, gdzie uzyskałam dobry rezultat  - 38:40. Pomimo wczorajszego wysiłku biegło mi się dzisiaj bardzo dobrze. Od startu razem z Weroniką Zielińska, która zajęła drugie miejsce, biegłyśmy ramię w ramię, po około 1,5km od startu przyspieszyłam i kontynuowałam bieg samotnie goniąc kolejne grupy biegaczy. Cieszę się, że wystarczyło sił na finisz i udało się „złamać” 19 minut – mówiła na mecie zwyciężczyni dzisiejszych zawodów – Joanna Rybacka. - Rywalizację kończę na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej. Jest mały niedosyt - trzecie miejsce przegrałam o 1 punkt, na szczęście z siostrą bliźniaczką. Jak to mówią: "co w rodzinie to nie zginie" – dodała.

Pierwszy zawodnik na mecie dzisiejszego biegu – Artur Jabłoński uzyskał czas 15:55. Dzięki tej wygranej najszybszy biegacz poprzedniej edycji CITY TRAIL w Warszawie, stanie w tym roku na drugim stopniu podium w klasyfikacji generalnej. Najlepszym w edycji 2015/2016 został niestartujący dziś Piotr Mielewczyk. Trzecią lokatę wywalczył Wojciech Kopeć, który podobnie jak Piotr Mielewczyk dzisiaj był nieobecny. – Dla mnie to zdecydowanie trudniejsza edycja niż przed rokiem, niosąca ogromne emocje i duże nadzieje, które niestety już na przedostatnim biegu odpłynęły w "siną dal". Dopadł mnie ból Achillesa i niestety nie mogłem biec tak szybko, na ile de facto byłem przygotowany. W trosce o to, żeby się poważniej nie uszkodzić, musiałem zwolnić i tym samym straciłem możliwość walki o zwycięstwo. Na pewno zapamiętam mocną rywalizację na pierwszych dwóch biegach, gdzie walczyłem ramię w ramię z Piotrem Mielewczykiem i wychodziłem z rywalizacji zwycięsko. Było to dla mnie naprawdę bardzo miłe zaskoczenie – że taki stary biegacz potrafi jeszcze mocno finiszować – podsumował zakończony dziś sezon 35-letni Artur Jabłoński. - Jeśli za rok zdrowie będzie dopisywać, na pewno będę chciał jeszcze raz przeżyć emocje towarzyszące startom w cyklu CITY TRAIL.

Oficjalna uroczystość rozdania nagród i medali naszego cyklu w Warszawie odbędzie się 30 marca, o godz. 18:00 w Kinie Wisła (zaczynamy od części dla dzieci, dorosłych zapraszamy o 19:00). Sklasyfikowanych w biegu głównym jest 557 osób.

Przypominamy, że jeszcze dziś na wydarzeniu Grand Prix CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden Warszawa rozdamy książki od Wydawnictwa Galaktyka.